GUM Activital - recenzja pasty, płynu i szczoteczki do zębów
Hollywood smile to marzenie wielu z nas, czym jednak byłyby piękne, białe zęby bez zdrowych dziąseł? W zasadzie mogłoby się okazać, że niczym, bo bez właściwego podparcia po prostu by wypadły... Ale kto by się nad tym zastanawiał. Przecież najważniejszy jest powalający uśmiech, prawda? Otóż nie. Zdrowe dziąsła to bardzo ważna kwestia! Niestety coraz częściej w pogoni za śnieżnobiałym uśmiechem po prostu o niej zapominamy. Nie interesuje nas stan naszych dziąseł, nie zastanawiamy się nad tym co jest dla nich dobre, a co wręcz przeciwnie. Pora to zmienić.
Na naszym blogu często recenzujemy pasty wybielające, ponieważ o takie otrzymujemy najwięcej pytań. Dzisiaj będzie jednak inaczej. Dzisiaj na przekór wybielaniu przyjrzymy sie serii GUM Activital, czyli produktom, które mają pomóc nam w codziennej pielęgnacji zębów i dziąseł. Jak się w tym zadaniu sprawdzają? Odpowiedź poznamy już wkrótce.
Seria GUM Activital
W skład serii wchodzą: pasta do zębów, płyn do płukania jamy ustnej, szczoteczka soniczna oraz szczoteczka manualna w dwóch wersjach twardości włosia (medium i soft). Wszystkie produkty przeznaczone są do codziennej pielęgnacji jamy ustnej dla osób bez konkretnych problemów. Ich zadaniem jest zapobieganie problemom związanym z przyzębiem oraz ochrona zębów przed odkładaniem się płytki nazębnej i próchnicą. Według zapewnień producenta produkty dzięki zastosowaniu innowacyjnej technologii i wielu dobroczynnych składników zapewniają nam skuteczne działanie bez ryzyka podrażnień, przebarwień i innych efektów niepożądanych. Jak to wygląda w praktyce? Moim zdaniem całkiem nieźle, ale o szczegółach za chwilę. Najpierw zajmijmy się składami produktów.
PASTA - SKŁAD, CZYLI CO W TUBCE PISZCZY
Glycerin, Aqua, Isomalt, Hydrated Silica, Silica and Propyl Steardimonium Chloride, Hydroxyethylcellulose, Cocamidopropyl Betaine, Aroma, Lauryl Glucoside, PEG-40, Hydrogenated Castor oil, Sodium Saccharin, Sodium Fluoride, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Bisabolol, Punica Granatum Fruit Extract, Ubiquinone, Potassium Sorbate, Zingiber Officinale Root Extract, CI42090, CI47005.
CO TU DZIAŁA?
- gliceryna (Glycerin) – substancja nawilżająca, dzięki pochłanianiu wody z powietrza zapobiega wysychaniu preparatu i pomaga w utrzymaniu konsystencji,
- woda (Aqua),
- izomalt (Isomalt) - substancja słodząca, uważana za bezpieczną, nadmiernie spożywany może wywołać efekt przeczyszczający,
- uwodniona krzemionka (Hydrated Silica) – zaliczana do grupy środków ściernych i polerujących, czyści i poleruje powierzchnię zębów, usuwa płytkę nazębną, poprawia również konsystencję pasty;
- krzemionka i chlorek propylostearymoniowy (Silica (and) Propyl Steardimonium Chloride) - o ile krzemionka jest substancją dobrze znaną, o właściwościach czyszczących i polerujących, o tyle na temat chlorku propylostearymoniowym nie znalazłam żadnych informacji, domyślam się jednak, że jest to również substancja myjąca,
- Hydroksyetyloceluloza (Hydroxyethylcellulose) – zagęstnik, zwiększa lepkość pasty,
- kokoamidopropylobetaina (Cocamidopropyl Betaine) - substancja pianotwórcza i myjąca, bardzo łagodna dla skóry i błoń śluzowych,
- aromaty (Aroma)
- lauryloglukozyd (Lauryl Glucoside) - substancja pianotwórcza, myjąca oraz stabilizująca, łagodna dla skóry,
- utwardzony (Uwodorniony) olej rycynowy (PEG-40 Hydrogenated Castor Oil) - substancja myjąca, emulgator, bezpieczna,
- sacharynian sodu (Sodium Saccharin) – substancja słodząca, działa wzmacniająco na szkliwo i zapobiega próchnicy,
- fluorek sodu (Sodium Fluoride 1450 ppm) - substancja wzmacniająca, wspomagająca remineralizację szkliwa,
- chlorek sodu (Sodium Chloride) - substancja polerująca, redukująca nieświeży zapach z ust, redukuje obrzęk dziąseł i zmniejsza stany zapalne
- benzoesan sodu (Sodium Benzoate) – konserwant, jego maksymalne stężenie to 0,5% czystego kwasu benzoesowego;
- bisabobol (Bisabobol) – substancja aktywna pozyskiwana z rumianku lekarskiego, działa antyseptycznie, łagodząco i przeciwzapalnie,
- ekstrakt z owoców granatu (Punica Granatum Fruit Extract) - posiada właściwości antyoksydacyjne, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, działa łagodząco, odżywczo i rewitalizująco,
- koenzym Q10, ubichinon (Ubiquinone) - wykazuje bardzo korzystne działanie na dziąsła, wnika do komórek przyzębia i stymuluje procesy naprawcze, zapobiega krwawieniu dziąseł, ma również wpływ na zapobieganie paradontozie
- sorbinian potasu (Potassium Sorbate) – konserwant, może być stosowany w kosmetykach organicznych i naturalnych;
- ekstrakt z korzenia imbiru (Zingiber Officinale Root Extract) - posiada właściwości immunostymulujące, poprawia krążenie i wzmacnia dziąsła
- błękit brylantowy (CI 42090) - zielonkawo-niebieski barwnik
- żółcień chinolinowa (CI 47005) - zielonkawo-zółtawy barwnik
PŁYN
SKŁAD
Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Poloxamer 407, Isomalt, Ethyl Lauroyl Arginate HCl, Sodium Benzoate, Aroma, Punica Granatum Fruit Extract, SucraPotassium Sorbate.lose, Sodium Fluoride, Ubiquinone, Cl42090, Cl47005, Zingiber Officinale Root Extract, Sodium Citrate, Citric Acid, Potassium Sorbate.
CO TU DZIAŁA?
- woda (Aqua),
- gliceryna (Glycerin) – substancja nawilżająca,
- glikol propylenowy (Peopylene Glycol) - oleista ciecz o słodkawym smaku, stosowana jako konserwant, emulgator i rozpuszczalnik,
- utwardzony (Uwodorniony) olej rycynowy (PEG-40 Hydrogenated Castor Oil) - substancja myjąca, emulgator, bezpieczna,
- polxamer 407 (Poloxamer 407) – substancja myjąca, emulgator, bardzo łagodna dla skóry i błon śluzowych;
- izomalt (Isomalt) - substancja słodząca, uważana za bezpieczną, nadmiernie spożywany może wywołać efekt przeczyszczający,
- Lauryloargininian etylu (Ethyl Lauroyl Arginate HCl) - konserwant, dopuszczony do stosowania w ograniczonym stężeniu (max. 0,15% wagowo w płynach do płukania ust, z wyjątkiem płynów dla dzieci poniżej 10 r. ż.)
- benzoesan sodu (Sodium Benzoate) – konserwant, jego maksymalne stężenie to 0,5% czystego kwasu benzoesowego;
- aromaty (Aroma)
- ekstrakt z owoców granatu (Punica Granatum Fruit Extract) - posiada właściwości antyoksydacyjne, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, działa łagodząco, odżywczo i rewitalizująco,
- sukraloza (Sucralose) - substancja słodząca,
- fluorek sodu (Sodium Fluoride 248 ppm) - działanie przeciwpróchnicowe, wspomagające remineralizację szkliwa,
- bisabobol (Bisabobol) – substancja aktywna pozyskiwana z rumianku lekarskiego, działa antyseptycznie, łagodząco i przeciwzapalnie,
- koenzym Q10, ubichinon (Ubiquinone) - wykazuje bardzo korzystne działanie na dziąsła, wnika do komórek przyzębia i stymuluje procesy naprawcze, zapobiega krwawieniu dziąseł, ma również wpływ na zapobieganie paradontozie,
- błękit brylantowy (CI 42090) - zielonkawo-niebieski barwnik
- żółcień chinolinowa (CI 47005) - zielonkawo-zółtawy barwnik
- ekstrakt z korzenia imbiru (Zingiber Officinale Root Extract) - posiada właściwości immunostymulujące, poprawia krążenie i wzmacnia dziąsła
- cytrynian sodu (Sodium Citrate) - sekwestrant, zwiększa trwałość oraz stabilność kosmetyku,
- kwas cytrynowy (Citric Acid) – ułatwia pozbycie się płytki nazębnej, przez co daje efekt delikatnego rozjaśnienia zębów, posiada właściwości konserwujące,
- sorbinian potasu (Potassium Sorbate) – konserwant, może być stosowany w kosmetykach organicznych i naturalnych;
Parametry szczoteczki sonicznej GUM Activital>
- Typ: szczoteczka soniczna
- Zasilanie: bateryjne (bateria AAA znajduje się w zestawie)
- Ruch: pulsacja
- Moc: 12.000 cykli na minutę
- Kolor: biały lub czarny
- Wymienne końcówki: tak
- Etui: tylko na główkę szczoteczki
- Cena: 49,90 PLN
MOIM ZDANIEM
Seria GUM Activital w ofercie sklepu HappyDental.pl pojawiła się stosunkowo niedawno. Zaintrygowała mnie bogatym składem i obietnicą dobroczynnego wpływu na dziąsła, które w moim przypadku odkąd rozpoczęłam swoją znajomość ze Stefanem (przyp. ruchomy aparat ortodontyczny Homeoblock) bywają nieco bardziej wymagające. Podobnie wygląda sprawa z podrażnieniami policzków i wewnętrznej strony warg. Jak się zatem domyślacie w obecnych warunkach wrócić postanowiły również moje stare przyjaciółki afty więc obecnie wszystko co wpłynie na złagodzenie tych dolegliwości jest na wagę złota.
Do testów wybrałam pastę, płyn i szczoteczkę soniczną GUM Activital (tutaj zdecydowały głównie walory estetyczne). Produktów używam ok. miesiąc i generalnie jestem z nich zadowolona, ale po kolei. Zacznijmy od pasty do zębów.
Jak wszystkie produkty marki GUM pasta zapakowana jest w kartonik z logo producenta oraz nazwą serii. Stylistyka jest analogiczna do pozostałych produktów spod znaku GUM. Wewnątrz kartonika znajdziemy stojącą tubę mieszczącą 75 ml produktu. Tubka nie powala wyglądem, ale przecież nie musi, bo liczy się działanie produktu, a nie wygląd jego opakowania. Jeśli chodzi o konsystencję, GUM Activital to dość gęsty żel w kolorze zielonkawo-niebieskim. Dobrze nakłada się na szczoteczkę, nie spływa, nie spada, dla mnie jest więc optymalna. Jeśli chodzi o smak pasty, potrzebowałam kilku użyć, aby się do niego przyzwyczaić. Przez producenta określany jest jako świeża mięta i faktycznie miętę czuć w nim na pierwszym planie, nie jest to jednak klasyczny aromat. Moim zdaniem znajdziecie tam też kwaśno-gorzkawy posmak. Niemniej pasta dobrze odświeża i w tej kwestii spełnia swoje zadanie. Kolejna sprawa to czyszczenie. Pasta wbrew pozorom (nie zawiera SLSu) bardzo dobrze się pieni oraz (moim zdaniem) dobrze doczyszcza zęby, czyniąc je gładkimi i śliskimi. Odnoszę również wrażenie, że dobrze usuwa osady, ponieważ odkąd ją stosuję zauważyłam, że mój uśmiech stał się jaśniejszy (ale być może to tylko moje złudzenie). Dużym plusem dla mnie jest to, że pasta mimo moich licznych podrażnień w jamie ustnej nie powoduje efektu pieczenia.
Kolejny stosowany przeze mnie produkt z serii Activital to płyn do płukania jamy ustnej, który podobnie jak pasta do zębów posiada zielonkawo-niebieski kolor. Jest klasycznie rzadki i łatwo przedostaje się we wszystkie zakamarki jamy ustnej dość mocno się przy tym pieniąc. Niestety jednak o ile w przypadku pasty do zębów byłam w stanie przyzwyczaić się do smaku produktu, o tyle w przypadku płynu idzie mi to zdecydowanie gorzej. Teoretycznie aromat jest podobny, ale moim zdaniem w płynie jest nieco więcej goryczy. Nie zmienia to faktu, że walczę i stosuję go wytrwale, ponieważ jest również jednym z niewielu płynów, które mnie nie pieką. Generalnie płyn oceniam dobrze, jeśli więc zdecydujecie się na stosowanie pasty GUM Activital śmiało możecie jej działanie uzupełnić płynem.
Ostatni produkt z serii, który testowałam to szczoteczka soniczna. Zanim przejdę do jej recenzji chciałabym zaznaczyć, że jej cena to niecałe 50 zł. Jeśli zatem spodziewacie się, że będzie w stanie chociażby dorównać modelom za kilkaset złotych to nie, nie będzie. Jest to dość prosta szczoteczka, która idealnie spełni się jako model turystyczny lub jako forma zapoznania się z technologią soniczną. W przypadku, gdy wcześniej nie stosowaliście żadnych szczoteczek elektrycznych, GUM Activital jest świetną opcją aby zapoznać się z tą grupą produktów. Jeżeli jednak na stałe korzystacie ze szczoteczki sonicznej czy rotacyjnej model, o którym piszę możecie uznać za zbyt delikatny w działaniu.
Przejdźmy do wyglądu szczoteczki, która moim zdaniem prezentuje się na prawdę bardzo elegancko. Jest smukła, zgrabna, ładnie wykończona i dobrze spasowana (co w przypadku tej półki cenowej wcale nie jest takie oczywiste). Szczoteczka dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych: białej i czarnej. Na jej rękojeści znajdują się dwa zielone przyciski, którymi włączamy i wyłączamy szczoteczkę. W zestawie nie znajdziecie bazy ładującej ani podstawki, na którą można odstawić szczoteczkę (szczoteczka zasilana jest bateryjnie), jednak dla mnie nie stanowiło to najmniejszego problemu. Po prostu przechowuje ją w kubku razem z innymi akcesoriami do higieny jamy ustnej, których używam. Do szczoteczki dedykowany jest jeden rodzaj końcówek z miękkim, stożkowym włosiem, które ma zapewnić dokładne usunięcie płytki nazębnej z powierzchni szkliwa, przestrzeni międzyzębowych oraz kieszonek dziąsłowych, a przy tym nie powodować podrażnień dziąseł. I faktycznie, o ile niekoniecznie lubię tego typu włókna (zazwyczaj mam wrażenie, że kłują mnie w dziąsła), o tyle w tym przypadku są one tak miękkie i przyjemne, że absolutnie nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Poza tym dość kompaktowa główka pozwala na swobodne manewrowanie szczoteczką i dokładne oczyszczanie nawet tylnych części jamy ustnej oraz powierzchni językowych zębów.
Co do mocy i ruchów włosia, tak jak wspomniałam na początku szczoteczka jest o wiele delikatniejsza niż modele zasilane akumulatorowo, a ruch włosia to raczej delikatne drżenie niż zauważalne wychylenie. Co za tym idzie skuteczne szczotkowanie zębów wymaga naszego zaangażowania i odbywa się w taki sam sposób, jak przy użyciu szczoteczki manualnej. To jednak również nie stanowi dla mnie problemu. Największym minusem jest natomast brak timera. Wiem, że nie posiada go żadna ze szczoteczek z tego pułapu cenowego, jednak przyzwyczajenie do dobrego robi swoje.
Jeśli miałabym jednak stwierdzić czy warto wyposażyć się w szczoteczkę GUM Activital, to uważam, że warto. Jeśli potrzebujcie małej, zgrabnej szczoteczki, którą zmieścicie do kosmetyczni i wszędzie ze sobą zabierzecie, spokojnie możecie sięgnąć po ten model. Podobnie w sytuacji, w której zastanawiacie się nad zakupem szczoteczki elektrycznej. GUM Activital jest świetną opcją na sprawdzenie czy takie rozwiązanie będzie Wam odpowiadało. Oczywiście produkt ma swoje mankamenty, o których napisałam wyżej, ale ma też atrakcyjną cenę więc... no właśnie.
CECHY PRODUKTU
PASTA:
KONSYSTENCJA: żelowa, dość gęsta
KOLOR: zielono-niebieski
SMAK: miętowy z lekką kwaśno-gorzką nutą
OPAKOWANIE/CENA: 75ml - 14,90 PLN
PŁYN
KOLOR: podobny do pasty, zielonkawo-niebieski
SMAK: miętowy, dość gorzki
OPAKOWANIE/CENA: 500ml - 21,90 PLN