Irygator Panasonic EW-1611 - opinia i recenzja

O tym, że irygator dentystyczny to absolutny must have w przypadku higieny jamy ustnej mówimy od dawna. Urządzenie rewelacyjnie sprawdza się nie tylko w przypadku osób noszących stałe aparaty ortodontyczne. Jest idealnym rozwiązaniem pozwalającym na doczyszczanie przestrzeni międzyzębowych i innych trudno-dostępnych miejsc w jamie ustnej dosłownie dla każdego. Dodatkowym atutem tych wodnych wykałaczek jest masaż dziąseł. Udowodniono, że regularne masowanie dziąseł strumieniem wody poprawia ich ukrwienie oraz ogólną kondycję, może również zahamować postęp paradontozy.  Ja pokochałam irygatory i przyznaję, że jestem od nich totalnie uzależniona.

Panasonic irygatorami słynie?

Tak, jak wspomniałam na początku irygator EW-1611 jest nowością na polskim rynku. Firma Panasonic jako producent tego typu sprzętów dała nam się jednak poznać już wcześniej. Modele takie jak EW-1211 oraz EW-1411 cieszą się ogromnym zainteresowaniem Klientów naszego sklepu HappyDental.pl. Irygator Panasonic EW-1611 to jednak pierwszy z japońskiej rodziny irygator stacjonarny. Bardzo długo czekaliśmy na takie rozwiązanie w przypadku tego Producenta. Czy spełni nasze/moje oczekiwania?  

Panasonic EW-1611 - design i wykonanie

Trzeba przyznać, że w tej kwestii producent wykonał kawał dobrej roboty :) Irygator jest dość zgrabny (jak na urządzenie stacjonarne), a jego wykonanie wygląda na solidne. Do mnie bardzo przemawia również stonowana kolorystyka sprzętu. Jest to połączenie bieli i szarości, czyli jednio z moich ulubionych zestawień. Dzięki takiemu rozwiązaniu irygator powinien pasować do większości łazienek (a wierzcie mi, że to niekiedy na prawdę kluczowa kwestia). Ciekawe rozwiązanie zastosowano w przypadku uchwytu na rączkę, bo... po prostu z niego zrezygnowano. Rączka mocowana jest magnetycznie do irygatora, dzięki czemu znika problem odłamujących się ramion uchwytu. Magnes jest dość mocny, choć faktycznie w przypadku szturchnięcia rączki musimy liczyć się z jej upadkiem. Nie jest to jednak kwestia bardzo uciążliwa i biorąc pod uwagę jak bardzo denerwuje mnie doczyszczanie uchwytu w przypadku mojego irygatora myślę, że można przymknąć na to oko ;)

Parametry techniczne irygatora Panasonic EW-1611

Zacznijmy od tego, co w przypadku irygatorów jest jedną z najważniejszych kwestii czyli od ciśnienia. Panasonic proponuje nam ciśnienie maksymalne na poziomie ok. 6,5 bara. Do dyspozycji otrzymujemy możliwość elektronicznej, płynnej regulacji mocy strumienia, dzięki czemu możemy dostosowywać intensywność irygacji do naszych potrzeb (klasyczna irygacja, delikatny masaż). Kolejny parametr to częstotliwość wyrzutów wody i tutaj także liczby wyglądają imponująco. Częstotliwość wystrzałów to aż 1900 pulsów na minutę (dla porównania irygatory innych marek generują ich ok. 1200), co ma nam zapewnić jeszcze dokładniejszą irygację jamy ustnej. Na koniec została nam jeszcze wisienka na torcie (lub też truskawka jak mawia klasyk) czyli technologia ultradźwiękowa. Na czym polega i dlaczego jest taką rewelacją? Otóż (w dużym uproszczeniu) zastosowanie technologii ultradźwiękowej w dyszy irygatora sprawia, że strumień wody miesza się z mikropęcherzykami powietrza (zjawisko kawitacji), które skutecznie obluzowują płytkę nazębną i zapewniają jeszcze lepszy efekt czyszczenia. Poza tym napowietrzony strumień świetnie masuje dziąsła poprawiając ich kondycję i ogólny stan zdrowia jamy ustnej.

Panasonic EW-1611 opinia

Po raz kolejny przyznaję, że jestem irygatoroholczką (i dobrze mi z tym). Uważam, że każdy z nas powinien używać tego urządzenia, bo żadne inne akcesorium nie jest w stanie zapewnić nam czyszczenia przestrzeni międzyzębowych i dbania o dziąsła na takim poziomie jak irygator. Jak spodobał mi się (o ile w ogóle) Panasonic EW-1611? Odpowiedź brzmi baaaardzo. Zaczynając od walorów wizualnych na intensywności strumienia kończąc jest irygatorem idealnym dla mnie. Po pierwsze (o czym już wspominałam) podoba mi się desing irygatora. Jest stosunkowo zgrabny. Nie wygląda topornie mimo, że posiada spory zbiornik, który w moim przypadku spokojnie wystarcza na jedną irygację. Po drugie dzięki zastosowaniu dość długiego i elastycznego wężyka manewrowanie rączką jest wygodne i pozwala na czyszczenie jamy ustnej pod różnymi kątami. Bardzo pasuje mi to, że producent zrezygnował z klasycznego uchwytu na rączkę. Co prawda magnes mocujący mógłby być nieco mocniejszy (rączka przy szturchnięciu odpada od "bazy"), ale nie jest to jakiś ogromny problem. W zestawie z urządzeniem otrzymujemy 2 dysze, które różnią się od siebie kolorem pierścienia mocującego. Sprawia to, że z irygatora spokojnie mogą korzystać dwie osoby, a przy dokupieniu dodatkowego zestawu końcówek spokojnie obsłuży się nim cała spora rodzina ;) Jednak chyba najbardziej Panasonic EW-1611 urzekł mnie rodzajem strumienia, który różni się od tego w irygatorze używanym przeze mnie na co dzień. Jest bardziej rozproszony, co jednak absolutnie nie ujmuje jego precyzyjności. Płynna, elektroniczna regulacja sprawdza się bardzo dobrze i pozwala na dopasowanie intensywności strumienia to kondycji naszych dziąseł. W tym miejscu chcę zaznaczyć,  że decydując się na zakup mocniejszego irygatora wcale nie musicie na siłę korzystać z jego pełnej mocy. Dziąsła każdego z nas reagują inaczej i wymagają innego "traktowania". Ja zatrzymałam się mniej więcej w połowie skali i jest to już moje absolutne maksimum. To co u jednego sprawdza się idealnie, w kogoś innego może dać efekt zupełnie odwrotny. Dlatego pamiętajcie, że irygacja jest właściwa do  momentu, do którego nie jest bolesna :)   Kończąc mój dzisiejszy wywód, z czystym sumieniem polecam Wam irygator Panasonic EW-1611. Moim zdaniem jest to bardzo dobry, solidny sprzęt i mam nadzieję, że sprawdzi się również u Was :)   Pozdrawiam, Ania