Pasta Biała Perła - białe zęby
Biała Perła to jedna z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku artykułów do higieny jamy ustnej, specjalizująca się w produktach wybielających zęby. Producent posiada w swojej ofercie całą (dość pokaźną) rodzinę past oraz żeli, które mają pomóc nam w uzyskaniu pięknego, śnieżnobiałego uśmiechu, nie powodując przy tym uszkodzeń szkliwa. Czy rzeczywiście efekt wybielenia jest tak spektakularny, jak należałoby się spodziewać po przeczytaniu opisu na opakowaniu? Sprawdźmy!
Do testu wybrałam klasyczną pastę: BIAŁA PERŁA - PASTA WYBIELAJĄCA ZĘBY, która działa w sposób enzymatyczny (rozpuszcza osady znajdujące się na powierzchni szkliwa). Dzięki niskiemu współczynnikowi ścieralności (RDA 13) nadaje się do stosowania przez osoby z wrażliwymi zębami oraz delikatnymi dziąsłami. Jak zapewnia Producent, pasta skutecznie podtrzymuje efekt białego uśmiechu, uzyskany po wybielaniu zębów w gabinecie stomatologicznym.
Skład pasty Biała Perła
Aqua, Sorbitol, Glycerin, Silica, Cellulose Gum, Sodium Lauryl Sulfate, Eucalyptus Globulub Leaf Oil, Potassium Nitrate, Sodium Saccharin, Menthol, Sodium Fluoride (1300 ppm), Xanthan Gum, Eugenia Caryophyllus Flower Oil, Glucose Oxidase, Methylparaben, CI42090
Skuteczne wybielanie
Pasta Biała Perła zawiera:
oksydazę glukozową - enzym rozpuszczający osady i naloty z powierzchni szkliwa oraz zapobiegający ich ponownemu powstawaniu,
olejek goździkowy - działa łagodząco i antyseptycznie,
fluor (1300 ppmF) - zapobiega próchnicy, wzmacnia szkliwo zębów.
Biała Perła opinia
Do testu Białej Perły przymierzałam się już od dłuższego czasu, głównie z czystej ciekawości. W końcu pasta z tej serii trafiła do mojej łazienki i... i w sumie szału nie zrobiła... ale po kolei. Pierwszą rzeczą jaka zwróciła moją uwagę jest konsystencja preparatu, która okazała się być całkiem przyjemna. Gęsty, błękitny żel dobrze nakłada się na szczoteczkę, nie spływa, nie spada z włosia, jest po prostu optymalny. Kolejna sprawa - smak. Odświeżający, miętowo-eukaliptusowy, lekko słodki (trochę przypomina mi cukierki Halls), zapewnia długotrwałe uczucie przyjemnej świeżości. Podczas mycia zębów, praktycznie już po kilku ruchach szczoteczki, zauważyłam, że pasta bardzo mocno się pieni (co niewątpliwie "zawdzięcza" zawartości SLSu w składzie). Natomiast już jakość czyszczenia niespecjalnie mnie zadowoliła. Miałam wręcz wrażenie, że pasta bardziej okleiła mi zęby niż je umyła. Co zatem z efektem wybielania? Lekki efekt rozjaśnienia zębów jest, ale nie powala on na kolana. Pamiętajmy jednak, że ta pasta działa wyłącznie na powierzchni szkliwa, usuwając z niej osady, nie możemy więc wymagać cudów. Plusem jest natomiast niskie RDA pasty, dzięki czemu mogą ją stosować nawet osoby borykające się z problemem nadwrażliwości zębowej oraz ci z Was, którzy pragną utrzymać efekt osiągnięty podczas profesjonalnego wybielania zębów w gabinecie stomatologicznym. Krótko mówiąc na mnie pasta nie zrobiła jakiegoś piorunującego wrażenia, ale może komuś z Was się spodoba? Spróbować zawsze warto.
Cechy produktu
KOLOR: błękitny
SMAK: odświeżający, miętowo - eukaliptusowy
OPAKOWANIE/CENA: 75m, 19,90 PLN