Splat Blackwood - recenzja i opinia
Testowanie i recenzowanie kolejnych artykułów do higieny jamy ustnej to zajęcie, które sprawia mi ogromną frajdę. Miałam okazję próbować wielu produktów z oferty sklepu HappyDental.pl niektóre absolutnie mnie zachwycają, inne zupełnie rozczarowują, każdy produkt ma jednak w sobie coś ciekawego. Smak, konsystencję, a czasami po prostu opakowanie, które patrzy z półki tak, że nie sposób mu się oprzeć. Znacie to?
Czarna pasta do zębów
O czarnych pastach do zębów i produktach z aktywnym węglem piszemy z ostatnio dość często. Mamy jednak coś na swoje usprawiedliwienie. Otóż dostajemy mnóstwo pytań od naszych Klientów dotyczących właśnie aktywnego węgla i jego właściwości wybielających. Aby więc umożliwić Wam znalezienie wszystkich informacji w jednym miejscu tworzymy kolejne posty i zamieszczamy je na naszym blogu. Wychodzimy na przeciw Waszym oczekiwaniom i staramy się robić to najlepiej jak potrafimy. Mamy nadzieję, że nam się to udaje, przejdźmy jednak do sedna czyli do recenzji pasty Splat Blackwood.
Pasta Splat Blackwood
Splat jest firmą pochodzącą z Rosji. W swojej ofercie ma nie tylko bardzo szeroki wybór past do zębów przeznaczonych zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci, ale także nici dentystyczne czy pianki, które świetnie sprawdzają się np. w podróży. Pasty do zębów Splat stosowałam już kilkakrotnie, z różnymi odczuciami. Pokochałam, np. pastę Maximum z serii Professional, mocno rozczarowała mnie natomiast pasta Sensitive z seroo Innova. Tym razem do mojej łazienki trafił produkt z linii Special - pasta Blackwood.
Skład pasty
Hydrated Silica, Aqua, Sorbitol, Glycerin, Maltooligosyl Glucoside/ Hydrogenated Starch Hydrolysate, PEG-8, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cellulose Gum, Aroma, Activated Charcoal, Sodium Methylparaben, Stevia Rebaudiana Extract, Menthol, O-Cymen-5-ol, Juniperus Communis Fruit Extract, Limonene.
CO TU DZIAŁA
- uwodniona krzemionka (Hydrated Silica) – zaliczana do grupy środków ściernych i polerujących, czyści i poleruje powierzchnię zębów, usuwa płytkę nazębną, poprawia również konsystencję pasty;
- woda (Aqua)
- sorbitol (E420) – alkohol heksahydroksylowy o słodkim smaku, wytwarzany z glukozy, poprawia kleistość pasty oraz utrzymuje jej wilgotność, stosowany również jako słodzik;
- gliceryna (Glycerin) – alkohol cukrowy, wchłania wodę z powietrza dzięki czemu zapobiega wysychaniu pasty, substancja ma swoich przeciwników, głównie ze względu na to, że zdaniem niektórych zbyt mocno „oblepia” zęby uniemożliwiając remineralizujące działanie śliny;
- syrop kukurydziany (Maltooligosyl Glucoside/ Hydrogenated Starch Hydrolysate) - emolient o działaniu nawilżającym i wzmacniającym, substancja słodząca;
- PEG-8 (Glikol polietylenowy) - niejonowy polimer, substancja nawilżająca, higroskopijna, humektant (zapobiega wysychaniu pasty), działa również jako rozpuszczalnik;
- Sodium Lauroyl Sarcosinate (acylosarkozyniany) - wykorzystywane w droższych kosmetykach, posiadają właściwości pianotwórcze i łagodzą działanie SLS, zwłaszcza w twardej wodzie;
- guma celulozowa (Cellulose Gum) – środek zagęszczający będący pochodną celulozy;
- aromaty (Aroma);
- aktywny węgiel (Activated Charcoal) - czyści powierzchnię szkliwa z barwnych osadów, nie powodując przy tym jego deremineralizacji, daje efekt rozjaśnienia, nadaje paście czarny kolor;
- sól sodowa metyloparabenu (Sodium Methylparaben) - konserwant, dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu;
- ekstrakt stewii (Stevia Rebaudiana Extract) – działa antybakteryjnie i odkażająco, nadaje słodki smak paście;
- mentol (Menthol) - alkohol terpenowy pochodzenia roślinnego, nadaje miętowy aromat, posiada właściwości znieczulające i zmniejszające podrażnienie błon śluzowych;
- O-Cymen-5-ol - konserwant;
- olej z jałowca (Juniperus Communis Fruit Extract) - posiada właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i ściągające;
- limonen (Limonene) – organiczny związek odpowiedzialny za zapach cytryn;
Czarna pasta opinia
Na test pasty Splat Blackwood zdecydowałam się głównie za sprawą Klientów sklepu HappyDental.pl, którzy od jakiegoś czasu chętnie ją kupują i bardzo chwalą sobie jej działanie. Stwierdziłam, że skoro pasta cieszy się takim powodzeniem, warto przyjrzeć jej się bliżej.
Zacznijmy od tego, co widoczne na pierwszy rzut oka czyli od opakowania. Jest nim czarno-zielony kartonik z nadrukowanym logo Splat, nazwą produktu i grafiką przedstawiającą gałązkę jałowca (nawiązanie do jednego ze składników pasty). W podobnej stylistyce utrzymana jest również sama tubka, zgrabna z małym korkiem, raczej "leżąca" aniżeli nadająca się do postawienia.
W temacie konsystencji, pasta jest kremowa i średnio gęsta. Nie wyczuwamy w niej żadnych drobinek, co dla mnie stanowi spory plus, ponieważ nie lubię tego typu "niespodzianek" w pastach do zębów. Tak, jak wspominałam wcześniej, produkt zawiera popularny ostatnio aktywny węgiel, któremu zawdzięcza czarny kolor i właściwości wybielające. Niestety w związku z ciemną barwą pasta dość mocno brudzi, jeśli więc macie w nawyku mycie zębów tuż przed wyjściem z domu - uważajcie. Przy dłuższym stosowaniu Splat Blackwood zauważyłam również, że przebarwia włosie szczoteczki na szaro, co wygląda raczej mało esteteycznie. Jest jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia - takiej pasty absolutnie nie powinniśmy stosować zaraz po wybielaniu zębów preparatami z nadtlenkiem (zęby są wtedy "wysuszone" i jak gąbka chłoną takie intensywne kolory z płynów, past, napojów i pokarmów).
Co z właściwościami czyszczącymi pasty Blackwood? Podczas mycia zębów produkt dość mocno się pieni i bardzo fajnie domywa zęby. Mały problem mam tylko z obiecanym wybielaniem. Stosowałam produkt prawie 2 tygodnie i nie zauważyłam specjalnej różnicy. Z drugiej jednak strony pasta jedynie usuwa osady więc nie sposób wymagać od niej cudów. Na pochwałę zasługuje natomiast utrzymujący się efekt odświeżenia i przyjemny miętowy smak, w którym faktycznie wyczuwalna jest nuta jałowca.
Cechy pasty Splat Blackwood
- KONSYSTENCJA: kremowa, średniej gęstości
- KOLOR: czarny
- SMAK: odświeżający, miętowy z nutką jałowca
- OPAKOWANIE/CENA: 75ml - 26,90 PLN